Spis treści:
Ciąża, połóg i okres karmienia piersią są trudnym i pełnym wątpliwości czasem. Młoda mama chce sprostać oczekiwaniom społeczeństwa, nie obrazić bliskich mam i cioć dających dobre rady, a jednocześnie zrobić wszystko co możliwe dla zdrowia i rozwoju swojego dziecka. Szczególny niepokój budzi dieta. Po porodzie potrzebna jest regeneracja, jednocześnie wiele kobiet po ciąży zmaga się z nadprogramowymi kilogramami, z którymi chcą jak najszybciej się rozstać Sytuacji nie polepsza brak wiedzy i problemy z noworodkiem – do dziecka nie ma instrukcji obsługi, nawet jeśli nie jest to pierwsze dziecko mamy, noworodek może bardzo się różnić od innych dzieci. Każde z nich ma bowiem własne potrzeby, upodobania i charakter – widoczne już od pierwszych dni życia dziecka.
Jeszcze do niedawna w Polsce i w Europie bardzo popularne było karmienie niemowląt i noworodków mlekiem modyfikowanym. Rekomendowali je lekarze i położne informując, że jest ono lepszym, zdrowszym i wygodniejszym sposobem żywienia dziecka niż mleko matki i karmienie piersią. Obecnie obserwuje się bardzo duży wzrost zainteresowania kobiet karmieniem piersią. Przyczyną tego zjawiska są wyniki badań, w świetle których nie ma lepszego pokarmu dla dziecka niż mleko mamy, co więcej naukowcy podnoszą pod rozwagę kwestie związane z rozwojem psychicznym i budowaniem bliskości i relacji między matką a dzieckiem. W tej chwili, na podstawie oficjalnych rekomendacji WHO – Światowej Organizacji Zdrowia, a w Polsce również Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, uważa się że niemowlęta do 6 miesiąca życia należy karmić piersią. Nie zaleca się dopajania noworodków (we wcześniejszych latach popularne było podawanie dzieciom wody z cukrem) i dokarmiania mieszankami, chyba że są ku temu wskazania.
Nie należy jednak zapominać o komforcie matki i holistycznym podejściu do kwestii karmienia. Jeśli są trudności, dziecko nie przyjmuje prawidłowo pokarmu, są wskazania do karmienia piersią lub matka musi np. przyjmować leki lub opuścić dziecko zaleca się karmienie mieszankami. Nic ponad siły, najważniejszy jest komfort psychiczny i czas na wspólne budowanie relacji.
Jak nie zginąć w gąszczu informacji, podołać karmieniu piersią, zapewnić dziecku zdrowy i zrównoważony rozwój, jednocześnie nie szkodząc samej sobie? Sprawdź czytając poniższy artykuł.
Pierwsze dni życia dziecka i połóg to czas szczególnie trudny i intensywny. W tym czasie mogą pojawić się problemy z karmieniem, a mama pełna jest wątpliwości i zadaje sobie wciąż pytania takie jak – co jeść karmiąc piersią? Lub czego nie jeść karmiąc piersią?
Ciąża jest czasem bardzo intensywnym. Organizm matki jest szczególnie wrażliwy, a po zakończeniu ciąży nadwyrężony trudami ostatnich dziewięciu miesięcy oraz porodem. W pierwszych dniach ważne jest zadbanie o regeneracje i dostarczenie pożywienia w łatwostrawnej, odżywczej formie. U części kobiet, u których wystąpiły powikłania po porodzie, mogą wystąpić problemy z wypróżnianiem się. Oddawanie stolca jest utrudnione, stąd zaleca się dietę ubogoresztkową i dobór posiłków w taki sposób by ułatwiały wypróżnienie i nie powodowały dodatkowego dyskomfortu – zatwardzeń czy wzdęć.
Najważniejszą zasadą, która powinna przyświecać młodej mamie podczas komponowania posiłków jest fakt, że dieta podczas karmienia piersią powinna być zbilansowana. Naukowcy nie mają wątpliwości, mleko kobiece jest produkowane z krwi, nie z treści żołądka, w związku z tym dieta matki karmiącej nie ma istotnego wpływu na jakość i skład mleka (poza krytycznymi sytuacjami wygłodzenia), jednak ma wpływ na kondycję i stan samopoczucia karmiącej mamy.
Jeśli mama nie odżywia się prawidłowo, jej dieta jest jednostajna i nieprawidłowo skomponowana może dojść do redukcji produkcji mleka – kosztem utrzymania innych potrzeb organizmu. Skład diety matki nie ma jednak wpływu (istotnego) na jakość mleka kobiecego. Wśród mam, babć, cioć i koleżanek chętnie udzielających rad pokutuje wiele mitów związanych z karmieniem piersią. Głównie mity te skupiają się na tym czego nie jeść podczas karmienia piersią i wymieniania produktów zakazanych. Takie ograniczenia i wprowadzanie reżimu mogą powodować frustrację, niechęć do karmienia, oraz groźne dla zdrowia matki niedobory mikro oraz makroelementowe, a także awitaminozę. Poniżej znajdziesz kilka najważniejszych zasad dotyczących komponowania diety matki karmiącej:
Jeśli zadajesz sobie pytanie czego nie można jeść karmiąc piersią to odpowiedź jest dość jednoznaczna. W większości przypadków nie ma takich obostrzeń i młoda mama może jeść wszystko to na co ma ochotę, co służy jej zdrowiu i jest elementem zbilansowanej, zdrowej diety.
Przyczyny kolek nie są jednoznacznie poznane, jednak pewne jest, że dieta matki nie ma wpływu na częstość ich występowania. Dziecko może odczuwać dolegliwości gastryczne z wielu powodów. Jednym z nich jest niedojrzałość układu pokarmowego oraz połykanie powietrza podczas jedzenia. Wspólnie z położną wypracujcie sposób na przystawienie dziecka do piersi w taki sposób by nie połykało powietrza podczas ssania. W razie napadów kolki możesz przynieść dziecku ulgę ciepłym (nie gorącym!) okładem na brzuszek i masażem. Dzieci uspokajają się podczas kołysania i przytulania.
Spożywanie produktów wzdymających przez karmiącą – grochu, kapusty, strączków nie ma wpływu na pęcherzyki gazu w jelitach dziecka, ale może przyczyniać się do dyskomfortu ze strony układu pokarmowego mamy.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.